MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maja Popielarska mówi o "strasznej biedzie"! Nie do pomyślenia, co jadła

Wiktoria Zając
AKPA
Każdy miłośnik ogrodnictwa doskonale zna Maję Popielarską i jej program "Maja w ogrodzie", później emitowany pod nazwą "Nowa Maja w ogrodzie". Gwiazda telewizji przez wiele lat realizowała się w formatach o podobnej tematyce i udzielała innym porad. O życiu prywatnym Mai Popielarskiej wiadomo właściwie tyle, ile sama powie (czyli niezbyt wiele), ale swego czasu otworzyła się na temat swojego dzieciństwa. Wyznała, że choć dorastała w biedzie, dziś tęskni za tym, co wtedy jadła... Poznajcie szczegóły na ShowNews.pl!

Maja Popielarska to gwiazda, jakich ze świecą szukać w naszym rodzimym show-biznesie - choć cieszy się ogromną popularnością (nie tylko wśród fanów ogrodnictwa), to stroni od skandali, ba - o jej życiu prywatnym wiadomo właściwie bardzo niewiele, głównie tyle, ile sama powie. Uwielbiana prowadząca program "Maja w ogrodzie", a później "Nowa Maja w ogrodzie" ma co prawda profil na Instagramie, ale nie pokazuje zbyt wielu prywatnych kadrów. Główne skrzypce gra tam oczywiście jej ogród.

Gospodyni programów dla miłośników ogrodnictwa nieczęsto opowiada o swoim życiu prywatnym, lecz kilka razy zdarzyło jej się otworzyć na temat przeszłości. Wierni fani wiedzą, że Maja Popielarska w dzieciństwie przez kilka lat mieszkała w Afryce. Opowiadała o tym między innymi podczas spotkania w bibliotece w Rybniku.

W Ghanie i Liberii. Dużo pamiętam, ale jeszcze więcej zapomniałam. Nie widziałam jak rośnie marchewka, ale widziałam rosnący ananas, jadłam mango i awokado, które miałam pod domem, rwałam trawę cytrynową i parzyłam sobie herbatę, a mama rwała... włosy z głowy, bo bała się o moje zdrowie

- mówiła lubiana telewizyjna gwiazda, cytowana przez portal Rybnicka.eu.

Tata Mai Popielarskiej był leśnikiem. Gdy ta miała kilka lat, przeniósł się wraz z rodziną do Afryki, gdyż właśnie tam dostał pracę. Jak wspominała gospodyni programu "Maja w ogrodzie" w rozmowie z Plejadą, jej rodzina mieszkała najpierw w Ghanie, gdzie uczęszczała do międzynarodowego przedszkola, a następnie przeniosła się do Liberii - to tam poszła do szkoły, do której chodzili tubylcy, Filipińczycy i Libańczycy. Po latach dziennikarka wspominała, że była jedyną białą osobą w placówce.

(...) Jasna karnacja, białe włosy - dziwadło. Musiałam przejść najpierw przez okres adaptacyjny. I szczerze przyznam, że różnie go znosiłam. Byłam szczypana i ciągnięta za włosy. Kilku chłopców szczególnie się na mnie wyżywało. Dyrektor szkoły próbował mnie przed nimi chronić, co w praktyce sprowadzało się do strasznych batów. Nie wiem, czy bardzo się wtedy skarżyłam, choć nie zawsze wracałam w dobrym humorze ze szkoły. Czasem płakałam, ale zagryzałam zęby i szłam się bawić z tymi dziećmi. Grałam twardzielkę. I opłaciło się. Byłam jedynaczką, więc musiałam znaleźć sposób na zdobycie towarzystwa

- mówiła serwisowi Maja Popielarska.

W pamięci lubianej gwiazdy utkwiło wiele ciekawych, często zabawnych historii - ze śmiechem opowiadała m.in. o tym, jak po zaginięciu walizki mama kupiła jej trampki za duże o cztery numery, gdyż "tylko takie można było kupić". W innym wywiadzie, którego udzieliła serwisowi Weranda.pl, Maja Popielarska opowiadała, że życie w Ghanie wcale nie było tak kolorowe, jak mogłoby się co niektórym wydawać. Mimo to dziś tęskni nawet za słodkimi ziemniakami, których jako dziecko miała dość...

W Ghanie była straszna bieda. Na półkach stał tylko ocet i kakao. Jadło się jedynie słodkie ziemniaki yam. Choć mama przyrządzała je na wszystkie możliwe sposoby, miałam serdecznie dość. Teraz wiele bym dała, żeby znów ich skosztować

- opowiadała.

Maja Popielarska wróciła do Polski po pierwszej klasie szkoły podstawowej, choć jak opowiadała, "nie kończąc jej". Po latach wspominała, że był to trudny czas dla jej najbliższych.

To był trudny dla nas czas. Nad Afrykę nadciągały czarne chmury. W Liberii zaczynała się rebelia i było tam zwyczajnie niebezpiecznie. Tata musiał dokończyć swoją pracę, więc pojechałyśmy do Polski same. Później mama wróciła jeszcze na chwilę do taty. Mieliśmy spotkać się w Polsce, ale nastał stan wojenny i rozdzielono nas na amen. Zostało nam jedynie pisanie listów

- otworzyła się w wywiadzie dla Plejady.

Jak relacjonowała gospodyni programu "Maja w ogrodzie", gdy wróciła do Polski, pierwotnie nie wiedziano, co z nią zrobić. Ostatecznie przeszła testy i podjęła naukę w drugiej klasie podstawówki. Na początku miała pewne problemy z czytaniem, choć płynnie mówiła po polsku, na szczęście jednak szybko nadrobiła braki.

Jak wygląda ogród i dom Mai Popilelarskiej?

Tak mieszka Maja Popielarska. Jej ogród wygląda jak wyjęty z...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl