Magdalena Stępień podsumowuje trudny rok w życiu. Internauci: "Znowu się pani uśmiecha". SPRAWDŹ

Magdalena Stępień rok temu przeżyła największa życiową tragedię. Jej ukochany synek Oliwier zmarł po walce z ciężką chorobą. Gwiazda nie może pogodzić się z tak ogromną stratą. Z całych sił próbuje jednak żyć normalnie i cieszyć się z każdego dnia. Otwarcie mówi o tym na Instagramie, którego śledzi 250 tys. internautów. Influencerkę licznie wspierają jej fani oraz osoby, które same straciły bliską osobę.

ZOBACZ TEŻ: Doda nagrywa film dokumentalny. Fani zaskoczeni "Pierwszy klaps padł na Fryderykach". SPRAWDŹ

Magdalena Stępień stara się pozostawać w kontakcie z fanami. Ostatnio na swoim Instagramie podsumowała trudny rok życia. Gwiazda przyznała, że nie spodziewała się w tak krótkim czasie tak wiele osiągnąć. Stwierdziła też, że nic w życiu nie jest pewne, a to, co dostajemy od Boga, jest ogromnym darem.

-Muszę wam powiedzieć, że niecały rok temu nigdy nie spodziewałam się, że człowiek jest w stanie, aż tyle osiągnąć w tak krótkim czasie. Mając na swoim koncie wiele trudnych przeżyć myślałam, że już nigdy się z nich nie podniosę, ale jednak stanęłam na nogi, podniosłam się i idę do przodu.

-Nic w życiu nie jest pewne, a to wszystko, co otrzymujemy od życia i Boga jest wielkim darem. Trzeba ogromnej pokory i wdzięczności, mnie takie podejście osobiście bardzo pomaga!

Gwiazda zdradziła również, że tworzy kilka ciekawych projektów, które niebawem ujrzą światło dzienne.

- Obecnie współtworzę kilka, nowych, ciekawych projektów którymi pomału będę się z Wami dzielić. Nie mówiłam o nich wcześniej, bo jak mówią sukces podobnie jak miłość lubią ciszę.

Trzymacie kciuki za Magdę?

CZYTAJ TEŻ: Małgorzata Rozenek wdzięczy się do kamery. Internauta: "Co wnosi ten post?". Reakcja gwiazdy jak zawsze w punkt. SPRAWDŹ