Maciej Zakościelny dosadnie o porównaniach do Brada Pitta. Chciał coś komuś udowodnić? [WIDEO]

Maciej Zakościelny jest uważany za amanta polskiego kina. Wszystko przez fakt, że regularnie grywa w komediach romantycznych, czym zdobywa sympatię wielu widzów. Jeszcze kilka lat temu media co jakiś czas komplementowały wygląd aktora, przyrównując go do amanta Hollywood - Brada Pitta.

Sam aktor, zamiast na komentowaniu tego typu rewelacji, skupił się na życiu zawodowym i rozwijał karierę. Pracę na planach połączył z wychowywaniem dzieci, których doczekał się z modelką Pauliną Wyką. Chociaż rodzice Borysa i Aleksa nie są razem, dzielą się opieką nad synami po połowie. Nic więc dziwnego, że w wakacje mężczyzna zabrał pociechy na plażę, czym nie omieszkał pochwalić się w mediach społecznościowych. Kadry, na których błysnął torsem, rozgrzały media do czerwoności.

W nadchodzących tygodniach Zakościelny nie będzie narzekać na brak pracy. Aktor jest bowiem uczestnikiem nowej edycji "Tańca z Gwiazdami", która startuje w połowie września. Trenuje w pocie czoła pod czujnym okiem Sary Janickiej, by jak najlepiej zaprezentować się podczas pierwszego odcinka. Podczas jednego z treningów pojawiła się także reporterka ShowNews.pl, Klaudia Lewandowska. Zapytała gwiazdora, jak czuł się, gdy był porównywany do amerykańskiego aktora.

Uważam, że nie jest to najmądrzejsze, ponieważ podczas porównywania musisz powiedzieć ten jest lepszy, a tamten gorszy, tak jak cały czas jest z Coca-Colą i Pepsi [...]. Zawsze musisz coś wybrać. Ja bym nie chciał tak wybierać, bo uważam, że każdy z nas jest inny. To jest tak, jak z nadaniem imienia dziecku, że tak naprawdę nie to imię będzie go określało, tylko ten człowiek będzie określał to imię, więc pozwólmy ludziom określać siebie takimi. jakimi są i takimi ich bierzmy, bo każdy z nas jest inny.

Czy kiedykolwiek Zakościelny próbował coś komuś udowodnić?

Chciałem udowadniać, że jestem wartościowym człowiekiem. W zawodzie, który uprawiam, chciałem być dobrze odbierany, chciałem, żeby się to podobało, chciałem, żeby widzowie dostawali ode mnie emocje, żeby coś w nich to poruszało albo skłaniało do refleksji. Myślę, że udowadnianie czegokolwiek jest bezsensu. Chyba, że samemu sobie, ale to też myślę, że na krótką metę, bo w pewnym momencie człowiek dochodzi do wniosku, że bądźmy jacy jesteśmy.

Zobaczcie wideo.

Zerknijcie też do galerii, gdzie prezentujemy archiwalne zdjęcia Macieja Zakościelnego. Rzeczywiście przypomina Brada Pitta?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!