Maciej Kurzajewski w „Pytanie na śniadanie” sprawdził, jak boli poród. Katarzyna Cichopek była wniebowzięta!

Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek to para na ekranie i w życiu. Gospodarze „Pytanie na śniadanie” TVP niemalże przy każdym wydaniu robią wszystko, by zainteresować widzów materiałem, jaki omawiają. W poniedziałkowy [17.04.2023] poranek poruszono temat bóli porodowych, a dokładniej - maszyny je symulującej.

Działamy wbrew naturze, bo w normalnym świecie się to nie zdarza, ale może rzeczywiście warto wyobrazić sobie i doświadczyć tego na własnym organizmie, co czuje kobieta podczas porodu i jak te bóle porodowe rzeczywiście bolą - powiedział prezenter.

Kurzajewski zgodził się bowiem położyć na kozetce i podpiąć do symulatora bóli porodowych, co wywołało spore rozbawienie u jego partnerki, Katarzyny Cichopek, prywatnie mamy dwójki dzieci. Doskonale znająca ów ból gwiazda TVP nie mogła powstrzymać się od szerokiego uśmiechu, podczas gdy Kurzajewski miał raczej nietęgą minę.

Choć z początku humor mu nawet dopisywał, w miarę zwiększenia siły impulsu uśmiech znikał z jego twarzy na rzecz grymasu, wywoływanego skurczami. Kurzajewski nie został potraktowany jednak maksymalną mocą, odzwierciedlającą pełną akcję porodową, a doświadczył jedynie stopnia odzwierciedlającego odczucia w bardzo początkowej fazie.

Panowie, każdego dnia dziękujmy za to, że jesteśmy mężczyznami i podziwiajmy nasze panie - podsumował doświadczenie prezenter.

Zobacz, jak wyglądał Maciej Kurzajewski doznający bólu cudu narodzin. W galerii prezentujemy zdjęcia!