Luna będzie reprezentować Polskę na Eurowizji. Czym zaskoczy głosujących? Tylko u nas zdradza kulisy przygotowań

Pięcioosobowa komisja zdecydowała, że to właśnie charyzmatyczna 24-latka będzie reprezentować nasz kraj w czasie majowego konkursu Eurowizji z piosenką "The Tower". Jak doszło do tego, że Luna wygrała? Każdy z członków Komisji ocenił zgłoszoną piosenkę w skali od 1 do 10. Nasza reprezentantka otrzymała 34 punkty. Wychodzi na to, że nikt nie oczarował jury do tego stopnia, że otrzymał pięć dziesiątek!

Co ciekawe, wielką przegraną okazała się Justyna Steczkowska z utworem "WITCH-ER Tarohoro", która otrzymała zaledwie jeden punkt mniej od Luny. Trzecie miejsce ex aequo należy do Kayah z zespołem Dagadana, a także do Marcina Maciejczaka.

Luna, czyli Aleksandra Katarzyna Wielgomas, nie dowiedziała się o swojej wygranej w "normalny" sposób. Telewizja Polska postanowiła zrobić drobny żart, który najwidoczniej się udał, ponieważ artystka była przygotowana na coś kompletnie innego. Przybyła do studia TVP, aby udzielić wywiadu w związku ze zgłoszeniem do Eurowizji. Zdradziła, że idea konkursu bardzo jej się podoba:

Takie połączenie, poczucie, że jesteśmy w czymś razem. Jeżeli mi się uda, to ja nie jadę oczywiście jako Luna, ale jadę jako Polska. Jestem głosem wspólnoty i to jest piękne.

Przy okazji młodziutka artystka wyznała, że wierzy w siebie, a fani wspierają ją w tym i wyznają, że bliżej jej do zagranicznego brzmienia niż rodzimego:

Z tego, co do mnie dochodzą jakieś informacje zwrotne od fanów, to może nawet trochę lepiej sobie radzę na tym rynku zagranicznym niż w Polsce.

Gdy dziennikarz niespodziewanie ogłosił wraz z Martą Piekarską, szefową polskiej delegacji w Konkursie Eurowizji 2024, że to właśnie Luna wygrała eliminacje, 24-latka była kompletnie zaskoczona.

Redakcja ShowNews.pl postanowiła podpytać Lunę o nadchodzący konkurs. Piosenkarka ujawniła nam, że do ostatniego momentu nie wierzyła w to, co się dzieje.

Było to dla mnie ogromne zaskoczenie. Do ostatniej chwili zupełnie się nie spodziewałam. To było moje ogromne marzenie, ale nie wiedziałam, że naprawdę się to wydarzy. Nadal trochę nie dowierzam.

Artystka zdradziła też, czym teraz będzie chciała zaskoczyć widzów.

Czym teraz zaskoczę? Mam nadzieję, że jak największą dawką emocji i wrażeń na scenie. Mam kilka pomysłów. Póki co za dużo nie mogę zdradzać, ponieważ one też jeszcze się krystalizują. Będę razem z całą ekipą, także z telewizją pracować nad tym, żeby to był jak najlepszy występ, żeby pojawił się w nim ruch i żeby to było super wizualny spektakl. Chciałabym bardzo zaskoczyć, żeby na scenie ta piosenka zabrzmiała jeszcze lepiej niż brzmi w wersji studyjnej.

24-latka nie ukrywała tego, że najbliższe tygodnie będą dla niej bardzo intensywne.

Już ustawiam budzik każdego dnia na szóstą rano i jestem w gotowości do pracy.

Myślicie, że dzięki Lunie Polska sięgnie po wygraną?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!