Lara Gessler to urodzona w 1989 roku córka Magdy i Piotra Gesslerów. Obecnie ma ona własną rodzinę - jest mamą dwójki dzieci, Neny i Bernarda, oraz żoną Piotra Szeląga. Chętnie otwiera się na tematy prywatne i pokazuje fanom, jak naprawdę wygląda jej życie.
Nie jest tajemnicą, że małżeństwo Magdy i Piotra Gesslerów nie przetrwało próby czasu - para rozstała się, gdy Lara miała zaledwie dziewięć lat. Córka restauratorów była w dużej mierze wychowywana przez ojca, który odszedł nagle w 2021 roku. Lara Gessler zamieszkała z tatą i jego nową partnerką. Teraz wróciła pamięcią do okresu dorastania i opowiedziała o nim w podcaście "Po macoszemu". Okazuje się, że ma za sobą trudne doświadczenia.
Lara Gessler wspomina swoją macochę. "Byłam workiem do bicia"
Lara Gessler wyjawiła prowadzącym, że jej relacja z macochą początkowo była poprawna, jednak wszystko zaczęło zmieniać się, gdy dziewczyna weszła w okres dojrzewania. W pewnym momencie między nią, a partnerką ojca pojawiła się rywalizacja.
- Najważniejsze jest to, żeby nie wchodzić w żadnego rodzaju konkurencję. To jest różny rodzaj miłości. Uniwersalne jest to, że na każdą relację potrzebny jest czas. Trzeba pozwolić ojcu mieć czas z córką. Wtedy córka nie będzie miała problemu, że ojciec też ma czas sam na sam ze swoją kobietą. Jeśli nie ma deficytów, to nie ma pretensji - powiedziała Gessler w podcaście.
Lara podejrzewa, że jej macocha mogła być sfrustrowana faktem, że nie doczekała się dziecka z Gesslerem.
- Pamiętam, jak przekroczyła 30. rok życia i jak się zamknęła w łazience i płakała, bo pewnie chciała mieć dzieci. Mój tata miał już dwójkę, więc on w ogóle w to tacierzyństwo dalsze nie chciał iść. Nie wiem, jakie były rozmowy między nimi i ustalenia, ale efekt był taki, że byli 14 lat razem, nie mając dziecka - wspominała.
ZOBACZ TEŻ: Magda Gessler ponownie zostanie babcią! Tadeusz Müller będzie ojcem!
Córce Magdy Gessler bardzo zależało na poprawnych relacjach z macochą. Pisała do niej nawet listy, w których prosiła, by ta zaakceptowała jej relację z ojcem. Niestety, tak się nie stało. Restauratorka opowiedziała w podcaście, że kiedyś zdarzyło jej się usiąść na miejscu macochy, na co ta zareagowała słowami: "Widzę, że nawet tu zajęłaś moje miejsce. Może jeszcze zaczniesz z nim sypiać?".
- Byłam workiem do bicia, bo w ich relacji narastała frustracja. [...]. To była głównie frustracja wynikająca z tego, że mój tata nie dawał jej tego, czego ona oczekiwała i na co, być może, się umówili - podsumowała.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolanta Kwaśniewska nagle mówi o dzieciach Aleksandry! Te słowa powinny być tajemnicą
- Brzozowski demonstruje, czym obdarzyła go natura! Nie próżnuje na bezrobociu
- Legendarny dziennikarz TVP opisuje zachowanie Smaszcz. Włos jeży się na głowie
- Wieniawa "zlitowała się" nad biednymi warszawiakami. Ciąg dalszy cyrku z wynajmem