Krzysztof Materna już ma włosy białe jak mleko. Mocno schudł, bardzo się zmienił | ZDJĘCIA

Krzysztof Materna zaczął karierę sceniczną jeszcze pod koniec lat 60., więc niedługo może świętować sześćdziesięciolecie (!) pracy artystycznej. Trudno zliczyć, co w tym czasie robił i co prowadził. Był konferansjerem w Opolu i Sopocie, a w ramach pracy w Zjednoczonych Przedsiębiorstwach Rozrywkowych jeździł po całej Polsce, a nawet świecie. Dla wielu to połowa ikonicznego duetu Mann-Materna, który prowadził takie hity jak "MdM" oraz "Za chwilę dalszy ciąg programu". Krzysztof Materna kolekcjonuje jeszcze sztukę współczesną, grywa w tenisa, a od czterech lat dyrektoruje Teatrowi Bagatela w Krakowie. To naprawdę przytłaczająca liczba zajęć jak dla jednego człowieka.

Krzysztof Materna namieszał też nieźle w życiu prywatnym. Miał dwie żony, z których pierwszą obdarowywał kwiatami i przysmakami z hotelowych restauracji. To dla niej... wsiadał w samolot i pędził z Warszawy do Trójmiasta. W wieku 42 lat, gdy był już dwukrotnie rozwiedziony (!), poznał Magdalenę - młodszą o 21 lat iberystkę. Urodziła mu dwoje dzieci, ale to jeszcze nie koniec prywatnych perypetii Materny - w 2017 roku, mając 69 lat, dowiedział się, że ma nieślubnego syna. Matka mężczyzna ukrywała przed nim tożsamość ojca, ale gdy w końcu wyznała prawdę, skończyło się na testach na ojcostwo. Każda ze stron była zaskoczona ich pozytywnym wynikiem. Nieślubny syn Materny nigdy nie rościł sobie praw do jego majątku.

Dzisiaj Krzysztof Materna wygląda na obarczonego tymi wszystkimi doświadczeniami. Gdy przyszedł na pogrzeb Tadeusza Woźniaka, w oczy rzucały się jego zupełnie białe włosy i wychudła twarz. Zawsze wyglądał raczej na wycofanego kontemplatora, który nie znajduje satysfakcji w byciu w centrum grupy towarzyskiej. Na pogrzebie muzyka też trzymał się z boku, stojąc obok Elżbiety Zapendowskiej, która porusza się o lasce.

Zobaczcie zdjęcia w naszej galerii:

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!