Oj Julka, Julka, no i na co było tak kłapać? Julia Wieniawa naraziła się tym razem wpływowej grupie młodych ludzi, w których nikt nie chce mieć chyba wroga. Mowa o miłośnikach twórczości Taylor Swift, którzy mają obecnie swoje święto - Amerykanka przez 3 dni koncertuje w Warszawie na Stadionie Narodowym. Nie jest przy tym tajemnicą, że choć sukcesu zazdrości jej chyba każdy muzyk na tym świecie, to też sporo znajdzie się takich, którzy próbują umniejszyć jej osiągnięciom. Faktycznie, jej muzyka do najbardziej wymagających nie należy i ponoć właśnie dlatego nasza Julka nie tyle nie uważa się za jej fankę, co wręcz twierdzi, że nie zna nawet jednej jej piosenki. Trzeba przyznać - dość odważna deklaracja jak na rok 2024. Zdaje się jednak, że było to pewnego rodzaju wyolbrzymienie...
Dość nieszczęśliwe słowa spadły z ust Julii w niedawnym wywiadzie z Filmwebem, kiedy to przed Polką postawiono pytanie, czyja muzyka bardziej odpowiada jej gustom: Billie Eilish czy Taylor Swift.
Billie Eilish, totalnie. Nie znam ani jednej piosenki Taylor Swift. Oczywiście, z całym szacunkiem do niej i jej fanów, ale nie moja bajka - zarzekała się Wieniawa.
No i przyszła wreszcie pora, aby się z tych słów rozliczyć. Można by się bowiem spodziewać, że na koncert artystki, z którą twórczością nie jest się w najmniejszym stopniu zaznajomionym, raczej by się nie chciało nikomu fatygować. A tu taka niespodzianka. Julka, która przecież lubi być wszędzie tam, gdzie coś się dzieje, nie mogła i tym razem pozbawić się tej przyjemności. Oczywiście nic by się nie wydało, gdyby Wieniawa sama nie pochwaliła się wizytą na koncercie Taylor Swift na swoim Instagramie. Co tu dużo mówić, fani Taylor mieli w sieci używanie.
- Julia Wieniawa pewnie powie, że ona dostała propozycję [żeby pójść na koncert], ale nie lubi Taylor, bo musi to zawsze podkreślać
- Oczywiście, że Julia Wieniawa była obecna
- To ta sama Julia Wieniawa, która szczyciła się, że nie zna żadnej piosenki Taylor? - czytamy we wpisach na platformie X.
Żeby było jeszcze śmieszniej, internauci dokładnie przewidzieli, co Wieniawa napisze pod swoimi relacjami z koncertu. 25-latka raz jeszcze podkreśliła, że nie lubi muzyki pani Swift, ale przyszła, bo dostała bilety z wytwórni i "była ciekawa".
Mimo że na co dzień słucham innej muzy, to byłam bardzo ciekawa Taylor Swift na żywo. Widać na scenie mnóstwo pracy i serca. Historia kariery Taylor jest niezwykle inspirująca. Ta dziewczyna umie o siebie zawalczyć. Szanuję to bardzo - tłumaczy się Julka.
Niezła wtopa?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Opozda LODOWATO o córce Antka Królikowskiego. Vincent pozna siostrzyczkę?
- Gorczyca i Czeczot po ślubie! Suknia panny młodej narobiła kłopotów w noc poślubną
- Tak Cichopek wygląda zaraz po przebudzeniu. Teraz wiemy, że makijaż dodaje jej lat!
- Lipowska nie zaprasza rodziny do siebie! Wizerunek ciepłej Basi Mostowiak runie?