Joanna Brodzik była jedną z gwiazd, które pojawiły się w poniedziałkowy wieczór w warszawskim Teatrze Capitol. Aktorka wybrała na tę okazję jeansowy look, a jej stylizacja sprawiła, że wyróżniała się z tłumu. Przyciągnęła ona również uwagę stylisty, który w komentarzu dla ShowNews.pl nie szczędził gorzkich słów. Daniel Jacob Dali, projektant, który ma na swoim koncie współprace z gwiazdami wielkiego formatu - tu warto wymienić choćby Naomi Campbell czy Jodie Foster - przyjrzał się ściankowej kreacji Joanny Brodzik i wyraził swoją opinię na jej temat. Stwierdził między innymi, że ta wygląda tak, jak gdyby gwiazda "wstąpiła do sklepu z odzieżą na wagę i włożyła do koszyka, co wpadło jej w ręce, a za całość nie zapłaciła więcej niż przysłowiowe 10 złotych". To jeszcze nie wszystko: stylista nie dopatrzył się ani jednego elementu stylizacji, który zrobiłby na nim dobre wrażenie (pełny komentarz przeczytacie TUTAJ).
Aktorka przeczytała komentarz stylisty i choć dotychczas raczej nie odnosiła się do sensacji, jakie wywoływało jej nazwisko, tym razem postanowiła mu odpowiedzieć. Najwyraźniej Joanna Brodzik bardzo się zdenerwowała tym, co powiedział o niej Daniel Jacob Dali, a szczególnie dotknął ją fragment zawierający sugestię, że wygląda, jakby obkupiła się w sklepie z odzieżą na wagę. Opublikowała na Instagramie obszerny wpis, w którym odniosła się do jego wypowiedzi.
W nowym poście w mediach społecznościowych Brodzik wspomniała między innymi, że jest świadomą konsumentką, którą obchodzi przyszłość planety. Dodała również, że chętnie ubiera się w lumpeksach, gdzie - jak słusznie zauważyła - niekiedy można znaleźć perełki.
Dawanie życia ubraniom z drugiej ręki jest dla mnie oczywistą i właściwą postawa wobec zmian klimatycznych i zalewającego nasza planetę morza zużytych szmat. Co do lumpeksów - uwielbiam moją Mamę za wyjątkowy dar wyszukiwania skarbów odzieżowych i obdarowywania nimi mojej szafy. Sama również, podczas podróży zawodowych ze spektaklem czy spotkaniem autorskim, odwiedzam sklepy "second hand" i cieszę się, znajdując tam rzeczy dobrej jakości, unikatowe i wyjątkowe. Jeśli już podejmuję decyzję o kupnie nowego elementu garderoby, wybieram najczęściej polskie marki, najchętniej budowane przez kobiety i stosujące dobre praktyki produkcji
- czytamy w obszernym wpisie Joanny Brodzik.
Przy okazji aktorka wyliczyła, skąd pochodzą poszczególne elementy jej poniedziałkowej stylizacji, która wywołała całe zamieszanie. Jak wyjaśniła, decyzja o ubraniu się w jeans - jak oceniał Dali, niemodny - wywołana była faktem, że ucieszyło ją "błękitne, wiosenne niebo". Zaznaczyła również, że poprzez wygląd, w tym ubiór, wyraża siebie.
To wielka frajda, móc swobodnie wyrażać się za pomocą wyglądu. Moja niezwykle szykowna, niezależnie od zasobności portfela Babcia mawiała: styl można wypracować, albo... kupić. Klasę masz albo nie...
- stwierdziła Brodzik.
Jak myślicie, czemu tak bardzo zdenerwował ją komentarz projektanta, skoro sama wyjawiła, że lubi ubierać się w second handach?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki