Irena Santor przerwała milczenie i opowiedziała o rodzinnym dramacie. Historia porusza

Irena Santor to legenda polskiej estrady. Chociaż przebywa na zasłużonej emeryturze, w pamięci fanów na zawsze pozostaną jej ponadczasowe przeboje z "Tych lat nie odda nikt" na czele. W ostatnich miesiącach artystka wzbudza zainteresowanie przez swoje życie prywatne, a jej sympatycy śledzą niemal każdą wzmiankę na jej temat. Nie jest tajemnicą, że Santor przeszła operację - usunięto jej kamienie nerkowe. Potem przeprowadziła się do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

Wracam tu do zdrowia po operacji, którą przeszłam. Jest tu piękny ogród, po którym spaceruję z koleżankami. Bierzemy kijki w garść i chodzimy. Dom artysty w Skolimowie to cudowne miejsce godne polecenia - powiedziała Santor w rozmowie z Super Expressem.

Na szczęście stan zdrowia Santor nieco się poprawia. Dowodem może być fakt, że gdy kilka tygodni temu pojawiła się publicznie, jej stan był bardzo dobry.

Irena Santor na miejscu pojawiła się z przyjaciółką. Widać, że jest w dobrej formie, bo chociaż niedawno poruszała się z laską, już tego nie robi. Spędzała czas na rozmowach z innymi uczestnikami i można odnieść wrażenie, że dobrze czuła się w ich towarzystwie - powiedział uczestnik zdarzenia w rozmowie z ShowNews.pl.

Zdarza się, że Santor raz na jakiś czas udziela wywiadów. Tak jak niedawno, gdy zgodziła się porozmawiać z Faktem. Wróciła pamięcią do czasów Powstania Warszawskiego. Ujawniła, że o kulisach wydarzenia dowiedziała się od męża, Stanisława Santora.

Ja o Powstaniu Warszawskim dowiedziałam się wszystkiego dopiero w czasie mojego małżeństwa. W rodzinnym Solcu Kujawskim pod Bydgoszczą nikt nie mówił, nikt nie wiedział o powstaniu — mówiła Santor.

W tej samej rozmowie Irena dodała, że jednym z tragiczniejszych dni był 13 sierpnia 1944 roku, gdy zginął brat jej męża.

Jaś Santor miał tylko 12 lat, zginął na wysadzonym przez Niemców czołgu u zbiegu ulic Długiej i Podwala. Jaś wspólnie z kolegami wskoczył na zdobyty przez powstańców czołg. I w tym momencie doszło do wybuchu [...] Jaśko nie ma swojego grobu, ma tylko napis na grobie w kwaterze powstańców na Woli.

Poruszające, prawda?

Zobaczcie, jak dziś wygląda Irena Santor.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!