Halina Frąckowiak miała wypadek. Odłamki szkła zmasakrowały jej twarz!

Halina Frąckowiak ma za sobą kilka dekad działalności artystycznej, a jej największe przeboje podbijają serca kolejnych pokoleń słuchaczy. "Papierowy księżyc", "Do końca świata", "Bądź gotowy dziś do drogi" czy "Napisz, proszę" - to tylko niektóre z utworów, które nuciła cała Polska. Artystka zadebiutowała już jako szesnastolatka, kiedy to wystąpiła na szczecińskim Festiwalu Młodych Talentów.

Choć w sferze zawodowej odnosiła sukcesy, jej życie prywatne nie było usłane różami. Halina Frąckowiak doczekała się jednego syna, urodzonego w 1980 roku Filipa Frąckowiaka. Jest on owocem związku artystki z Józefem Szaniawskim. Filip przez kilka lat wychowywał się bez ojca, gdyż ten przebywał w więzieniu.

Los nie rozpieszczał 76-letniej dziś Haliny Frąckowiak. Swego czasu artystka uległa wypadkowi, po którym musiała stoczyć walkę o życie. Co ciekawe, później opowiadała, że zignorowała towarzyszące jej wówczas wewnętrzne przeczucie.

- Kiedy ciało zostaje poturbowane, to zawsze ma to poważne konsekwencje. Nie kłóciłam się z Bogiem, pytając: 'Dlaczego ja?'. Uważam, że każde wydarzenie, zwłaszcza przykre, jest po coś. Nie chciałam jechać na ten koncert, dostałam impuls, którego nie posłuchałam, bo nie potrafiłam odmówić. Myślę, że w tamtym momencie życia musiałam się zatrzymać i zastanowić: 'Co teraz?' - wyznawała w "Dobrym Tygodniu".

Do zdarzenia doszło w 1990 roku w Gorzowie Wielkopolskim. Halina Frąckowiak w krytycznym stanie wylądowała w szpitalu. Obrażenia były poważne: twarz pokaleczona odłamkami szkła, połamane nogi... Artystce groziła amputacja dolnych kończyn, a choć ostatecznie do niej nie doszło, to stoczyła długą walkę o życie. Frąckowiak leżała w szpitalu przez kilka miesięcy, a konieczna rehabilitacja była jeszcze dłuższa. W momencie wypadku syn artystki, Filip, miał jedynie dziesięć lat.

- Miałam połamane nogi i zmasakrowaną twarz - mówiła później "Rewii".

Mimo to artystka zdecydowała się kontynuować karierę muzyczną, a po czasie opowiadała, że zdarzenie nauczyło ją pokory. Choć od debiutu Haliny Frąckowiak minęło już 60 lat, ta w dalszym ciągu zachwyca fanów.

Znaliście tę historię?

Zobaczcie, jak zmieniała się Halina Frąckowiak, w galerii ShowNews.pl:

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!