Gwiazda "Dzień Dobry TVN" wietrzy brudy stacji. To tak wyglądało jej brutalne zwolnienie

Wszyscy chyba jeszcze dobrze pamiętamy kataklizm, który przed ponad rokiem przerzedził szeregi gwiazd zasiadających regularnie na lewej kanapie "Dzień Dobry TVN". Za jednym zamachem szefostwo stacji pozbyło się całej gromady mniej lub bardziej znanych nazwisk, które przez poprzednie kilka lat tworzyły śniadaniowy program. Jak niedawno mogliśmy się przekonać, nie wszystkie decyzje podjęte w tamtym czasie TVN uważa za trafione. Wystarczy spojrzeć choćby na to, jak szybko Anna Senkara, która awansowała wcześniej wspomnianym grupowym "pożegnaniu", przestała prowadzić "DDTVN". Wiele osób, których przygoda z programem dobiegła końca do dziś gryzie się w język, być może licząc, że jeszcze kiedyś uda im się wrócić do łask stacji. Niektórzy postanowili jednak odstawić chłodne kalkulacje na bok i dali się ponieść emocjom. Do tej drugiej drużyny należy najwyraźniej Małgorzata Ohme, która przy okazji najnowszego wywiadu dla "Twojego Stylu" wylała wszystkie żale, które ma do swego poprzedniego pracodawcy. Faktycznie z jej perspektywy zakończenie współpracy nie wyglądało - delikatnie mówiąc - najsympatyczniej.

Ohme twierdzi, że choć wcześniej na korytarzach w studiu przy ulicy Marszałkowskiej szeptało się co nieco o nadchodzących zwolnieniach, to i tak fakt, że to właśnie jej podziękowano za dalszą współpracę, był niemałym zaskoczeniem. Najbardziej, zdaje się, psycholożkę zabolał fakt, jak przebiegł cały ten proces.

Byłam [w szoku]. Choć szeptało się o cięciach. Tak jak reszta zespołu byłam zaproszona na rozmowę ewaluacyjną. Wtedy mój partner, Filip Chajzer, był na zwolnieniu, więc nie powinnam być zaskoczona. To nie jest przyjemne dostać kopa w tyłek. Zostałam wyrzucona - mówi bez oporów Ohme.

Później miało być tylko gorzej. Była prezenterka TVN przyznała, że nie miała nawet okazji porozmawiać o zmianach w jej życiu z bliskimi. Ubiegły ją media. Gdy łzy cisnęły się do oczu, jej telefon szalał od telefonów i powiadomień.

Wyszłam ze stacji, wsiadłam na skuter i ruszyłam z centrum Warszawy do Milanówka, 30 kilometrów. Przez całą trasę telefon mi buczał od sms-ów i powiadomień. (...) Poszedł komunikat do mediów. Pisali widzowie na messengera: "pani Gosiu, tak mi przykro". Znajomi. Rodzina, moje dzieci dowiedziały się o wszystkim z internetu.

Kolejne dni spędzone były ponoć na płaczu i planowaniu następnych kroków zawodowych. Jednocześnie Ohme zauważa, że nie była w tym wszystkim bez winy. Przyznaje, że nie potrafiła się dostosować do reguł telewizji śniadaniowej. Mało tego, potwierdziła, że ma w zwyczaju sama odpowiadać na pytania zadane gościom. Tłumaczyła to nadpobudliwością i zboczeniem zawodowym.

Jestem dość ekspansywna, mam ADHD, lubię mieć kontrolę nad wszystkim. A telewizja rządzi się swoimi prawami. (...) Ciągle przekraczałam wyznaczone granice: za dużo mówiłam o sobie, bo lubię się dzielić, a tam nie można. Zadawałam gościowi pytanie i sama odpowiadałam jako psycholog. Rozumiem, że ten program to własność stacji, mechanizm precyzyjny, który działa według określonych reguł. A ja nie chciałam się do nich stosować - mówi Ohme w rozmowie z "Twoim Stylem".

Przypomnijmy, że rok po zwolnieniu Ohme i reszty ferajny atmosfera w TVN specjalnie się nie uspokoiła. Osoby, które od lat wyczekiwały na swoją szansę na kanapie, jak chociażby Mateusz Hładki, musiały się pogodzić z decyzją o zatrudnieniu do tej roli osoby z zewnątrz w postaci Macieja Dowbora. Za kulisami mówi się do tego, że karuzela krzeseł w "Dzień Dobry TVN" jeszcze się nie zatrzymała.

Sandra Hajduk miała prowadzić "DDTVN" z Hładkim lub Pirowskim. W końcu wzięli Dowbora. Ale sytuacja jest taka, że Hładki się wkurzył i chciał odejść. Jako, że TVN-owi zależy na nim, to dostał w TVN7 talk show "Mówię Wam", który startuje zaraz po "DDTVN" - mówił w rozmowie z ShowNewsem nasz informator.

Myślicie, że ktokolwiek poza Prokopem i Wellman może tam jeszcze spać spokojnie? Sytuacja nie wygląda najciekawiej...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!