Gdzie jest grób Mateusza Murańskiego? Wydano ZAKAZ MÓWIENIA o przyczynie śmierci celebryty

Mateusz Murański w chwili śmierci miał zaledwie 29 lat. Informacja o jego odejściu wstrząsnęła fanami emitowanego na antenie Telewizji Puls serialu "Lombard. Życie pod zastaw" oraz fanami starć w oktagonie. Przez wiele tygodni temat ten gościł w największych ogólnopolskich mediach i niemal każdy nowy wątek w jego sprawie był wnikliwie analizowany przez dziennikarzy. Tak duże zainteresowanie ze strony prasy i portali internetowych sprawiło, że rodzina postanowiła zakazać prokuraturze informowania opinii publicznej o szczegółach postępowania, czyli m.in. o wynikach badań toksykologicznych.

Rodzina po prostu nie życzy sobie informowania mediów i opinii publicznej o śledztwie, w związku z tym szanując wolę bliskich, nie będziemy udostępniać żadnych informacji - tłumaczył prokurator Mariusz Duszyński w rozmowie z "Faktem".

Oficjalną przyczyną śmierci Mateusza Murańskiego była ostra niewydolności krążeniowo-oddechowa.

Od śmierci aktora mija już rok, jednak miejsce jego wiecznego spoczynku wciąż owiane jest tajemnicą. Na temat grobu Mateusza Murańskiego kilka miesięcy temu wypowiadała się w sieci jego dziewczyna - Karla Wolska.

• Czy grób Mateusza można gdzieś odwiedzić? - zapytał internauta.
• Nie można, bo nie ma takiego miejsca - odpowiedziała Wolska.

Słowa kobiety dla wielu osób były dość niezrozumiałe i sprawiły, że temat grobu Mateusza Murańskiego znalazł się w centrum zainteresowania mediów.

Rąbka tajemnicy na temat miejsca wiecznego spoczynku Mateusza Murańskiego uchylił jego ojciec - Jacek Murański. W rozmowie z Salon24.pl przyznał, że zmarły aktor nie miał pogrzebu.

Nie będzie to pogrzeb, lecz ceremonia z dużą ilością optymizmu - powiedział Jacek Murański.

Choć od śmierci aktora mija rok, to wciąż nie wiadomo, jak wyglądało jego ostatnie pożegnanie. Możliwe, że tajemnica zostanie ujawniona w filmie biograficznym o zmarłym.

Karla Wolska nadal bardzo cierpi po stracie ukochanego. Kobieta tuż przed Walentynkami opublikowała w sieci poruszający wpis. Te słowa sprawiają, że łzy same płyną… Dodatkowo bardzo zastanawiający jest fragment mówiący o tym, że nie chce ona na razie mówić “o tym jak było…”. Jej słowa bez wątpienia wywołają szereg spekulacji.

Nieubłaganie zbliża się najgorszy dzień... Nie chcę na ten moment wypowiadać się o prawdzie o tym jak było... Nie chcę być znowu na językach portali, które i tak wszystko interpretują inaczej, aby tylko się klikało... Wiem jedno, jest to ciężki mega okres dla mnie... Każdy kto stracił kogoś bliskiego wie doskonale, jakie myśli, uczucia przechodzą przez głowę... Wiem jedno, tęsknię i kocham tak samo, jak rok temu... @mateusz_murański na zawsze - napisała ukochana Mateusza Murańskiego w sieci.

Trzeba przyznać, że to wyznanie porusza do łez.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!