Ewa Minge pomogła maltretowanej nastolatce. "Była szczuta psem i kopana"

Aneta Nowosińska
Aneta Nowosińska
Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Ewa Minge, jedna z najpopularniejszych projektantek w Polsce, zabrała głos po śmierci 8-letniego Kamilka, który został skatowany przez swojego ojczyma. Gwiazda przytoczyła również własną historię, kiedy to pomogła 14-letniej ofierze pomocy domowej.

Kilka dni temu całą Polską wstrząsnęła informacja o śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy, który został skatowany przez swojego ojczyma, Dawida B. Jak poinformował zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak, Dawid B. siłą zabrał dziecko pod prysznic, "rozebrał i polewał je wrzącą wodą, rzucał nim na podłogę, uderzał prysznicem, a następnie zabrał do kuchni, gdzie rzucił o rozgrzany piec węglowy. Powodem tego agresywnego zachowania było rzucenie przez dziecko telefonu sprawcy ze stołu na podłogę". Ośmiolatek przebywał w szpitalu przez ponad miesiąc. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować. Kamilek zmarł w wyniku postępującej niewydolności wielonarządowej, do której doprowadziło ciężkie zakażenie całego organizmu wywołane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi.

Dramatyczny los dziecka wywołał poruszenie również wśród celebrytów. Głos w sprawie zabrała m.in. Ewa Minge.

- Coraz częściej dowiadujemy się o tragediach dotyczących znęcania się nad dziećmi. Znęcania rodziców. Nie jest to nic nowego, patologia istniała od zawsze. Dramatyczne jest to, że w czasach dostępu do szybkiej komunikacji, wydawałoby się wyższej świadomości te tragedie nie są natychmiast wyłapywane - napisała na Instagramie.

Ewa Minge pomogła 14-latce, która była ofiarą przemocy. "Zawiedli wszyscy"

Projektantka przytoczyła także historię 14-letniej dziewczynki, którą poznała w szpitalu. Nastolatka była wyraźnie zaniedbana, dlatego Minge zwróciła się do ordynatorki szpitala.

- Dowiedziałam się od pani ordynator tego oddziału, że jest to przypadek beznadziejny, bo matka nie chce leczyć poważnie chorego dziecka i odmówiła przeszczepu płuco-serca, który był możliwy. Dowiedziałam się, że powinnam dać sobie spokój i nie przynosić jej prezentów i unikać kontaktów z tą rodziną. Byłam w szoku z powodu nonszalancji lekarki - czytamy.

Gwiazda postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zwróciła się do opieki społecznej, jednak tam również nie udzielono jej pomocy. Z tego powodu sama zawiozła dziewczynkę do szpitala, gdzie ta otrzymała miejsce w kolejce do przeszczepu. Od jej matki dowiedziała się, że 14-latka jest ofiarą przemocy. Minge pomagała jej przez kolejne lata.

W domu była przemoc, matka zwalała sytuacje na swojego brata alkoholika. Dziewczynka była szczuta dużym psem i kopana. Zadziałałam znowu. Dziewczyna wróciła do szkoły, ja przez lata pilnowałam, aby miała co jeść, w czym chodzić, z czego się uczyć i zawsze móc do mnie zadzwonić, jak działa się jej najmniejsza krzywda czy potrzebowała pogadać.

Gdyby nie bezinteresowna pomoc Ewy Minge, nie wiadomo, jak potoczyłoby się życie dziewczyny.

- Zawiedli wszyscy i gdybym nie pojawiła się przypadkiem w jej życiu, pewnie by nie wyszła nigdy za mąż i nie założyła rodziny - podsumowała smutno.

Z Gwiazdami - Marek Kaliszuk - zapowiedź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl