Ewa Kasprzyk i Małgorzata Socha straciły setki tysięcy złotych. Kabaret wygryzł je z reklamy. Tylko u nas komentarz aktorki

Małgorzata Socha została ambasadorką salonów meblowych w 2017 roku. Trzy lata później dołączyła do niej inna popularna aktorka - Ewa Kasprzyk. Panie od razu zyskały sympatię widzów. W spotach reklamowych wcielały się w teściową i synową, które konsultowały ze sobą wystrój domu. Grały też projektantki urządzające przestrzeń młodym ludziom, a za bycie ambasadorkami znanej marki meblowej miało na ich konta wpływać kilkaset tysięcy złotych rocznie.

Na początku sierpnia w reklamach telewizyjnych i internetowych zamiast Sochy i Kasprzyk zaczął pojawiać się kabaret Mumio, wcześniej przez wiele lat promujący telefonię komórkową. Jacek Borusiński i Dariusz Basiński wcielili się w rolę pracowników salonów meblowych. Czy aktorki zostały zwolnione?

Firma postanowiła zmienić strategię. Mój kontrakt wygasł. To była bardzo sympatyczna współpraca, chociaż zdjęcia do tej reklamy, kręcone w upalnym lipcu od rana do wieczora, były wymagające. Nowej kampanii z kabaretem Mumio jeszcze nie oglądałam. Cały czas spotykam się z sympatią widzów, mówią że byłyśmy najlepsze. Teraz jestem wolna i mogę wesprzeć inne kampanie - wyjaśnia w rozmowie z ShowNews Ewa Kasprzyk.

Aktorka nie reklamuje w tej chwili niczego, w przeciwieństwie do Małgorzaty Sochy. Utrzymanie dużego domu i trójki dzieci z pewnością sporo kosztuje. Budżet musi się zgadzać, dlatego można ją zobaczyć w różnych kampaniach. Aktorka już została ambasadorką polskiej firmy farmaceutycznej, dla której zachwala rybi kolagen.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!