Eti Wiśniewska o trudach bycia córką sławnego ojca. Od urodzenia żyje w blasku fleszy

Michał Wiśniewski doczekał się szóstki dzieci z trzema kobietami. 21-letni Xavier i
20-letnia Fabienne to owoce jego związku z Martą "Mandaryną" Mandrykiewicz. W 2006 roku urodziła się Etiennette, a dwa lata później na świat przyszła Vivienne. Ich matką jest Anna Świątczak. Najmłodsze dzieci Michała Wiśniewskiego to Falco i Noel, których muzyk doczekał się ze swoją obecną żoną - Polą. Starszy z braci na początku roku skończył dwa lata, a młodszy przyszedł na świat zaledwie miesiąc temu.

Niektóre pociechy Wiśniewskiego postanowiły iść w ślady sławnego ojca i również zajęły się muzyką. Xavier, Vivienne i Etiennette debiuty mają już za sobą. Najstarszy syn Wiśniewskiego jest raperem i tworzy muzykę pod pseudonimem Wisniv, a 15-letnia Vivienne ma na swoim koncie pierwszy teledysk. W 2022 roku dziewczyna wystąpiła z mamą podczas Koncertu Fundacji Polsat ze swoją piosenką "Niestraszne strachy". Z kolei jej starsza siostra, 17-letnia Etiennette, regularnie pojawia się na scenie u boku sławnego taty. Wspólnie nagrali piosenki takie jak "Ikar", "Póki my żyjemy" i "Jest tak, czyli rozmowa ojca z córką".

W najnowszym odcinku programu "Jestem jaki jestem 3, czyli Wiśnia buduje", Etiennette wybrała się z tatą do Monachium, gdzie pracowała z producentami muzycznymi nad nowym utworem. 17-latka kilkukrotnie wypowiedziała się przed kamerą. Jak wyznała, tuż po narodzinach stała się osobą publiczną i pojawiała na okładkach tabloidów.

- Bycie córką mojego ojca ma swoje plusy i minusy. Na pewno to, że od pierwszego dnia życia pojawiałam się w tabloidach. Jestem osobą publiczną od pierwszego dnia, od samego początku, a nie z wyboru. Z czasem do stylu trybu życia można się przyzwyczaić, w takim domu się wychowałam - wyznała.

Eti dostrzega również wiele zalet bycia dzieckiem sławnego ojca. Michał Wiśniewski pomógł jej w rozkręceniu kariery i wie, że zawsze będzie miała jego wsparcie. Nastolatka chciałaby jednak być znana ze swojej własnej twórczości i pozbyć się łatki "córki Wiśniewskiego".

- Myślę, że niepodważalnie debiut mojej kariery zapoczątkował ojciec i na pewno będzie trzymał mnie za rękę przez następny okres. Wiedziałam, na co się piszę, zaczynając karierę u boku ojca. Jest to nieuniknione, że publiczność, Internet i ogólnie ludzie znają mnie jako "córkę Michała Wiśniewskiego", ale występowanie z tatą i mamą dało mi dużo doświadczenia. To chyba najlepszy start, jaki mogłabym sobie wyobrazić. Liczę, że nawet jak będę już Etiennette Wiśniewską bardziej niż "córką Michała Wiśniewskiego" to nadal będziemy się w tym show-biznesie łapać - powiedziała.

Etiennette opowiedziała również co nieco o muzyce, którą chce tworzyć. Dziewczyna nie ma zamiaru zamykać się na konkretne gatunki. Ma też nadzieję, że jej piosenki trafią do ludzi, którzy czują muzykę tak samo, jak ona.

Nie ważne, czy będę robiła karierę w Polsce czy gdziekolwiek indziej, muzyka będzie mi zawsze towarzyszyć, bo jest to najważniejszy element mojego życia. Marzy mi się występować na scenie, bardzo to lubię. Myślę, że te piosenki, które tworzymy z tatą, są na tyle uniwersalne, że nie zamykają się tylko do publiczności Ich Troje czy Michała Wiśniewskiego, ani do nowoczesnej muzyki, do której bardziej bym lgnęła, tworząc swoją. Generalnie od zawsze słucham dużo wszelakiej muzyki, rap, jazz, muzykę klasyczną, wszystko, co mi wpadnie do głowy. Nie chcę, by moja twórczość zamykała się do konkretnego gatunku czy publiczności, która miałaby tego słuchać. Liczę na to, że jak zacznę faktycznie dzielić się tym ze światem, to trafi to do ludzi, którzy faktycznie czują muzykę w ten sam sposób, jak ja.

Kibicujecie Eti?

ZOBACZ TEŻ: Piotr Rubik z żoną wyprowadzą się z Polski?! Mają już plan. "Konieczność"

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl