Edyta Górniak leczy uzależnienie na terapii. Teraz wyjawiła, co jeszcze zniknęło z jej życia

Edyta Górniak to popularna wokalistka, która wylansowała takie hity jak "Dotyk", "To nie ja", "Jestem kobietą", "List" czy "Dumka na dwa serca" (w duecie z Mietkiem Szcześniakiem). Prywatnie artystka jest mamą Allana Krupy, który poszedł w jej ślady i próbuje swoich sił w branży muzycznej - 19-latek jest początkującym raperem.

Diwa, która kocha podróże, niedawno wybrała się do Azji. W rozmowie z "Super Expressem" wyjawiła, że tym razem podróż ma służyć leczeniu uzależnienia, które negatywnie wpływa na jej organizm.

Wokalistka wyjawiła tabloidowi, że pobyt w Azji ma pomóc jej w wyleczeniu uzależnienia od kofeiny.

- Przesadzam z kawą, wiem. I nie chcę tego usprawiedliwiać, ale kiedy pracuję kilka miesięcy bez przerwy, na regenerację często po prostu brakuje mi sił i energii. Dla ilości tematów, które muszę codziennie skoordynować, potrzebuję dobrej koncentracji. Bo przy dużych projektach, a głównie przecież takie robię, błąd jest właściwie niedozwolony. Więc, krótko mówiąc, nie starcza mi czasem energii w stosunku do ilości pracy, wtedy nadużywam kofeiny - mówiła "Super Expressowi".

Jak opowiadała Edyta Górniak, przebywa ona w Indonezji na silnej terapii. Okazuje się, że z jej życia zniknęła nie tylko kofeina. Gwiazda poinformowała o tym za pośrednictwem Instagrama, gdzie obserwuje ją ponad pół miliona fanów.

"Szczęśliwa, zdrowa, wdzięczna i spełniona. I pomyśleć że wystarczyło usunąć ze swojego życia toksycznych, narcystycznych facetów. Z Serca polecam" - napisała Edyta Górniak.

Internauci pospieszyli ze słowami wsparcia oraz gratulacjami. Co niektórzy podzielili się własnymi doświadczeniami w tej kwestii. "Bywa, że i oni usuwają się sami i chociaż początkowo niemiłosiernie boli, to w ostatecznym rozrachunku jest dla nas najcenniejszą lekcją. (...) Kocham i wiem, że przez to wszystko przeszłaś, dlatego tak bardzo Cię rozumiem" - pisała jedna z fanek Edyty Górniak.

Myślicie, że gwiazda miała na myśli swoich byłych partnerów?