Beata Kozidrak jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej estrady, ale nie da się ukryć, że niektóre działania wielkiej diwy potrafią wprawić w osłupienie nawet jej największych fanów, i to w różnym tego słowa znaczeniu. Niedawno prawdziwym hitem sieci stało się nagranie, na którym Kozidrak wiła się w niepokojących pozach przy mikrofonie, wystawiała język, dotykała się po ciele i zarzucała włosami... Skonsternowani odbiorcy doczekali się wytłumaczenia od autora filmu, który tłumaczył, że mamy do czynienia ze scenicznym performancem. Sama zainteresowana krótko odniosła się do tematu na Instagramie - opublikowała wyretuszowane zdjęcie, zdradziła, że niebawem usłyszymy jej nową piosenkę, a następnie wtrąciła:
"OK, OK nic nie wiem, nic nie wiem" również będzie i oczywiście ze specjalną choreografią.
Nie jest to jedyny głośny wyczyn 64-latki. W 2021 roku Beata Kozidrak zmagała się z kryzysem wizerunkowym po pijackim rajdzie, o którym huczały polskie media. Piosenkarka wsiadła za kółko "po spożyciu" i wydmuchała ponad dwa promile. Gwiazda Bajmu przyznała się do winy i przeprosiła fanów, a sąd nałożył na nią karę grzywny w wysokości 50 tysięcy złotych, tj. 200 stawek dziennych po 250 złotych, świadczenie pieniężne na rzecz funduszu postpenitencjarnego w wysokości 20 tysięcy złotych, a także pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Przygód w życiu Kozidrak było jeszcze więcej, a chcąc poznać szczegóły jednej z najgłośniejszych, należy nieco cofnąć się w czasie. ShowNews.pl przypomina tę historię specjalnie dla was.
Przenieśmy się wspólnie do lat 80. XX wieku. Historia, którą przypominamy, miała miejsce w Głogowie. Bajm zagrał tam wówczas koncert, po którym Beata Kozidrak wróciła do hotelu - jak podaje Glogow.naszemiasto.pl, wtedy Kasztelańskiego. Inni członkowie formacji wybrali się z kolei do pobliskiej restauracji. W tym miejscu można byłoby postawić kropkę, ale stało się inaczej: oto w lokalu rozpętała się bójka, a gdy wezwano policję, wszyscy trafili na izbę wytrzeźwień. Cóż pozostało Beacie Kozidrak - gdy rano odnotowała, że brakuje jej zespołu, włączając w to ówczesnego męża, osobiście interweniowała, by wypuszczono członków Bajmu. Ta historia trafiła również na karty biografii Bajmu "Płynie w nas gorąca krew".
W galerii ShowNews.pl przypominamy niedawny głośny występ Beaty Kozidrak, podczas którego dotykała się po ciele:
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!