Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Kozidrak prowadziła po alkoholu. Teraz rozprawia się z hejterami: "Dla mnie to gnój"

Dominika Nowak
Dominika Nowak
Beata Kozidrak
Beata Kozidrak AKPA/Baranowski
Beata Kozidrak w najnowszym wywiadzie wróciła do sytuacji z września 2021 roku, gdy została zatrzymana przez policję za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Wokalistka wyznała, że po tym incydencie spadła na nią fala nienawiści. Teraz rozprawiła się z anonimowymi hejterami.

We wrześniu 2021 roku Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję. Piosenkarka jeździła slalomem po ulicach Warszawy, co zaalarmowało przechodniów. Jak wykazało badanie alkomatem, wokalistka Bajmu miała dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kiedy sprawa trafiła do mediów, wybuchł skandal, a wizerunek Beaty Kozidrak został mocno nadszarpnięty. Po tym incydencie artystka opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym szczerze przeprosiła swoich fanów i wyraziła gotowość do poniesienia konsekwencji za swój czyn. W maju 2022 roku Kozidrak usłyszała wyrok za jazdę pod wpływem alkoholu. Wokalistka została ukarana grzywną w wysokości 50 tys. zł. oraz pięcioletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo miała zapłacić 20 tys. zł świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. W sierpniu 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał wyrok w mocy.

Beata Kozidrak rozprawia się z hejterami: "Skąd się takie chamstwo bierze?"

Ostatnio Kozidrak była gościem w audycji "Między słowami" w radiu TOK FM. W rozmowie z Kamilem Wróblewskim artystka wróciła do sytuacji z września 2021 roku. Jak wyznała, po zatrzymaniu spadła na nią fala hejtu.

- Miałam poczucie, że jestem osobą, która tak dużo zrobiła, że nikt mnie nie złamie. Jeśli ktoś chciał, to się nie udało. Wyszłam z tego wszystkiego jeszcze silniejsza i wiem, czego chcę. Ale nie rozumiem, skąd się takie chamstwo bierze, nie tylko pod moim adresem - powiedziała.

W kierunku Beaty Kozidrak padały okropne wyzwiska. Wokalistka bez ogródek wyznała, co internauci wypisywali na jej temat.

- Spotkałam się z tak strasznymi komentarzami. Pisali: "Ty sz***o". Jakim prawem ktoś może mnie tak nazywać, czy ktoś mnie zna? Czy wie, ile dobrego dla innych ludzi zrobiłam? Na szczęście takich ludzi nie spotkałam w ogóle w swoim życiu. Pewnie gdyby mnie ktoś taki spotkał na ulicy, to by nie wytrzymał emocjonalnie. Łatwiej jest napisać, będąc anonimowym - podkreśliła.

Na zakończenie wokalistka stwierdziła, że nie ma zamiaru wchodzić w dyskusje z anonimowymi hejterami. Dodała, że jej miejsce jest na scenie.

- Ale wkurza mnie to, że ktoś może anonimowo tak utrudnić życie. Ale tak to działa, potem my komentujemy, że to nieprawda i dajemy dalszą pożywkę. To jest bez sensu. Ja jestem po to, żeby śpiewać, żeby tworzyć. Nie chcę w to w ogóle wchodzić. Dla mnie to jest gnój - czytamy.

Na szczęście nie doszło do wypadku, gdy Beata Kozidrak prowadziła samochód pod wpływem alkoholu, ale wiele innych tego typu sytuacji zakończyło się tragicznie. Historia wokalistki powinna być przestrogą dla innych kierowców.

ZOBACZ TEŻ: Maryla Rodowicz mści się na Andrzeju Dużyńskim? Tak zachowywała się w Opolu

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl