Barbara Sienkiewicz nie żyje. "Najstarsza matka w Polsce" zmarła w wieku 69 lat, dekadę po urodzeniu bliźniąt, Ani i Piotra. Nigdy nie powiedziała, kto jest ojcem dzieci, nie mówiła także, czy zostały one poczęte dzięki in vitro. Przekonywała, że bliźnięta znają prawdę w takiej wersji, na jaką pozwala im dziecięcy wiek. "Super Express", który jako pierwszy poinformował o odejściu aktorki, pisze także, że teraz Ania i Piotr trafią pod opiekę placówki opiekuńczo-wychowawczej, a potem zajmie się nimi sąd rodzinny.
Barbara Sienkiewicz zmarła w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. To spokojne osiedle, na którym, według relacji tabloidu, sąsiedzi znają się wzajemnie, więc i sytuacja aktorki nie była tajemnicą. Ania i Piotr wychowywały się z rówieśnikami, bawiąc się na podwórku:
Nasze dzieci były ze sobą bardzo zżyte. Bawiły się na pobliskim trzepaku, tam gdzie stoją jeszcze przypięte rowery dzieci pani Basi. To wielka tragedia, jeszcze dwa tygodnie temu wyglądała jak okaz zdrowia
- powiedziała dziennikowi sąsiadka Barbary Sienkiewicz.
Nasze dzieci razem chodziły do szkoły, lubiły się. Straszna tragedia. Co dalej z jej maluchami? Zawsze im pomagaliśmy, byliśmy bardzo zgrani. Miałam łzy w oczach, gdy wynosili ją na noszach
- dodaje inna sąsiadka, zatroskana przyszłością bliźniąt.
Jak wynika z relacji kobiet, Barbara Sienkiewicz chorowała od jakiegoś czasu. Ostatnio miała przebywać w szpitalu, ale wyszła do domu, by być bliżej dzieci. Zmarła w swoim mieszkaniu w nocy. Służby poinformował jakiś jej znajomy, który był wtedy w lokalu.
Ona chorowała, chyba miała żółtaczkę, coś tam po drodze też wyszło. Niedawno wyszła ze szpitala, niby w stanie dobrym, a tu takie smutne wieści
- informuje "Super Express" sąsiadka kobiety, która przez łzy cieszy się, że aktorka zdążyła być na komunii ukochanych maleństw.
Barbara Sienkiewicz zdołała jednak zabezpieczyć przyszłość dzieci: sporządziła testament, o którym sama opowiedziała w jednym z nielicznych wywiadów. Podobno to Wanda Nowicka, swego czasu wicemarszałkini Sejmu, naprowadziła Barbarę Sienkiewicz na kobietę, która ma zająć się Anną i Piotrem.
Pani marszałkini Wanda Nowicka pomogła mi i zaproponowała kobietę, która przejmie dzieci. Sama wysunęła tę propozycję. Można takie sprawy załatwić przez akt notarialny, ale też przez sąd rodzinny. Wszystko jest zapisane w testamencie. Bardzo jej serdecznie dziękuję. To jest wieloletnie wsparcie tej pani, do której zostałam skierowana. Szczerze i uczciwie dziękuję
- mówiła Sienkiewicz.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?