86-letni Bohdan Łazuka nagle nie przyszedł na występ. Niepokojące informacje zaczęły obiegać fanów

Bohdan Łazuka jeszcze we wtorek miał wystąpić w salonie artystycznym na Żoliborzu. W ostatniej chwili nie dotarł jednak do Kalinowego Serca, czym wzbudził niepokój fanów. Zwłaszcza że aktor znany m.in. z filmów "Nie lubię poniedziałku" i "Poszukiwany, poszukiwana" już raz, w 2018 roku, miał wypadek we własnym domu.

Poślizgnąłem się w łazience na kafelkach, bo nachlapałem wody. Odkładałem kupno dywanika i się doigrałem

- mówił wtedy Bohdan Łazuka.

Skutki wypadku okazały się poważne, a aktor przeszedł kilka operacji biodra. Wkrótce potem zapewnił, jak zawsze z humorem, że "znów może tańczyć, śpiewać i recytować". Niestety, jak dowiedział się ShowNews, niedawno stare problemy wróciły, a prawie 86-letni (!) aktor je zlekceważył.

Nie wystąpiłem w Kalinowym Sercu, bo miałem zabieg stawu biodrowego i musiałem zostać dwa dni w szpitalu na rehabilitacji, czego nie przewidziałem. Tym razem nie było żadnego wypadku, ale już jestem przyzwyczajony, że ludzie czasem wiedzą lepiej ode mnie. Trochę zlekceważyłem te kłopoty. Można było od razu pójść na tzw. blokadę, a ja zwlekałem

- mówi nam Bohdan Łazuka.

Kiedyś wielki artysta i ulubieniec warszawskich salonów w październiku skończy 86 lat. Na co dzień mieszka sam, choć żenił się aż pięć razy. Ostatni ślub wziął ze swoją byłą żoną Renatą Węglińską. Kobieta osiedliła się jednak z ich córką Olgą na Florydzie. Po zabiegu aktora odwiedza rehabilitant i syn Adam ze związku z tancerką Małgorzatą Viresco.

Na tyle jestem rozsądny, że ćwiczę. Zapraszam na mój recital w urodziny Kalinowego Serca 19 września

- podsumował Łazuka.

Życzymy tylko zdrowia!

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!