30-letni mąż 62-letniej matki Agnieszki Włodarczyk jest arabskim KSIĘCIEM?! Tylko u nas powalająca PRAWDA o ich małżeństwie!

Agnieszka Włodarczyk jest starsza od swojego męża Roberta Karasia o 8 lat, ale żartuje, że mama to dopiero "idzie na rekord". 62-letnia Anna Stasiukiewicz wyszła niedawno za mąż za młodszego o 30 lat Nadera. W rozmowie z ShowNews kobieta zdradziła, jak się poznali.

Przez Facebooka i, żeby była jasność, nie chciałam go. Wiadomość od niego leżała w spamie, jak pięćdziesiąt innych od starających się i piszących do mnie komplementy mężczyzn. Nader też pisał, ale ja odpisywałam, że mnie młodzi nie interesują. Nie szukałam i nie chciałam młodego, jednak los mi spłatał figla... A że mam młodą duszę z pozytywnym nastawieniem, więc weszłam w to- mówi nam Stasiukiewicz.

Kiedy Anna pochwaliła się ślubem, w sieci zaroiło się od plotek. Mówiło się, że mężczyzna ma arabskie korzenie, a ślub z Polką był mu potrzebny do zalegalizowania pobytu. ShowNews postanowił zapytać mamę Agnieszki Włodarczyk, jak jest naprawdę.

Rozmawiamy po angielsku, a on nie jest Turkiem, jak pisano. Nader urodził się we Włoszech. Księcia bym nie chciała, a i księciunio nie chciałby mnie - ucina Anna.

62-latka jest świadoma, że jej wybór może budzić kontrowersje i jej samej czasem nie jest łatwo.

Ja nikogo do niczego nie namawiam, a związek z młodym mężczyzną to dla mnie wcale nie rarytas. To nie jest łatwa droga. Ale póki istnieje uczucie warto być razem choć parę lat. Dopóki będzie kochał, szanował, będę z nim. A jak nie to droga wolna i będę życzyła mu szczęścia z młodą piękną kobietą. Nigdy nie biegałam za mężczyznami w żadnym wieku, co najwyżej akceptowałam, obserwowałam z przymrużeniem oka, czasem z nadzieją… Ale świat się bardzo zmienił. Kiedyś się dziwiłam jak byłam młoda, dzisiaj już nic mnie nie dziwi, bo ja sama zaskoczyłam siebie - tłumaczy ShowNews mama Włodarczyk.

Matka Włodarczyk nie odpowiedziała nam na pytaniem, jak córka przyjęła wiadomość o małżeństwie z młodszym mężczyzną. Podkreśliła jednak, że poznanie Nadera nadało sens pewnej przepowiedni, którą usłyszała przed laty.

Potraktowałam tę znajomość jako spełnienie przepowiedni sprzed 40 lat, o której sobie teraz przypomniałam. Usłyszałam wtedy, że będę żwawą staruszką z dużo młodszym mężczyzną i będę bogata. Pomyślałam sobie - a może to prawda? I zaczęłam inaczej patrzeć na Nadera, już nie jak na młokosa, lecz mężczyznę. Bo przecież odtrącałam go i zniechęcałam, a i tak jesteśmy razem, więc pewnie to realizuje się przepowiednia - zdradza Stasiukiewicz.

Anna Stasiukiewicz zwróciła też uwagę, jak ważna w życiu każdej kobiety jest prawdziwa miłość.

Kolega opowiadał mi kiedyś o pewnej ładnej 50-latce, która miała depresję. Nie mogła znaleźć miłości, była sama. I wiele kobiet jest w depresji z powodu braku przytulenia, radosnych wygłupów, a może braku seksu. Ważne, by być z kimś, kogo chcemy całować na dzień dobry i dobry wieczór. Żeby on, wychodząc do pracy, przytulał, a wracając z niej robił to samo. Razem kłócić się i godzić, śmiać się i płakać - zapewnia.

62-latka chętnie odwiedza córkę, która ostatnie tygodnie spędziła w Dubaju. Choć Anna nie zdradziła, czy córka poznała już jej męża, nie wyklucza przeprowadzki, by być bliżej Agnieszki i wnuka Milana.

Mnie też podoba się Dubaj. Może jak już spełni się druga część przepowiedni, to chętnie kupię tam nieduży apartament. Nie mieszkam z córką, ale jestem kiedy mnie potrzebuje. Poczekam na dalsze losy przepowiedni - jeżeli się spełni, to będę wiedziała że to ten jedyny - słyszymy.

Zobaczcie, jak matka Agnieszki Włodarczyk cieszy się życiem u boku młodszego męża.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!